Rynki finansowe są tworzone i utrzymywane przez ludzi. Odpowiednie informacje o zachowaniu
osób w pewnych szczególnych sytuacjach mogą prowadzić do trafniejszych decyzji inwestycyjnych. Głównymi czynnikami wpływającymi na inwestorów są strach i chciwość. Występują w różnych warunkach i powodują różne błędy. Błędne decyzje wynikają również z nadmiernej pewności siebie, błędów poznawczych czy niemożności obiektywnego postrzegania rynku. Prawidłowe przygotowanie psychologiczne inwestora zwiększa jego efektywność i pozwala uniknąć wielu problemów i pułapek. Brak przygotowania psychicznego do inwestowania prowadzi do sytuacji, w której wszystkie inne elementy nie działają prawidłowo, ich efektywność znacznie spada, co prowadzi do słabszego wyniku finansowego.
Z artykułu dowiesz się:
- Co to jest psychologia inwestowania?
- Jak działa psychologia inwestowania?
- Czym jest psychologia inwestowania?
Inwestowanie jest procesem złożonym i wcale nie najłatwiejszym. Lata temu udowodniono, że nie tylko umiejętności, doświadczenie, skłonności, ale także ludzka psychika odgrywa ogromną rolę w procesie inwestycyjnym. Emocje często biorą górę i nie zawsze zachęcają do racjonalnego podejmowania decyzji, co często prowadzi do błędów. Dawno temu nauki finansowe odrzuciły twierdzenie, że ludzka psychika może negatywnie wpłynąć na ich decyzje inwestycyjne. Zwolennicy behawioralnego modelu ekonomii byli pierwotnie uważani za heretyków, którym nie należy ufać ani ich słuchać. Na szczęście zmieniło się to w ostatnich dziesięcioleciach, znajomość finansów posunęła się naprzód i więcej uwagi poświęcono psychologicznym aspektom inwestowania. Mówi się, że „pożeranie” książek w terenie, uczęszczanie na najlepsze seminaria , lata praktyki nie może przeszkodzić inwestorom w podejmowaniu ekstremalnego, czasem nawet nieznacznego, ryzyka pod wpływem emocji. Ponadto na funkcjonowanie rynków finansowych mogą mieć wpływ irracjonalne działania inwestorów, a tym samym ich błędy w przewidywaniu przyszłości. Bo nawet wytrawni inwestorzy, którzy w pełni rozumieją i wiedzą, jak korzystać z najnowszych narzędzi inwestycyjnych, mogą ponieść porażkę, jeśli chodzi o przejęcie psychiki. Niezwykła grupa ludzi, którzy podejmują setki tysięcy dolarów decyzji inwestycyjnych na podstawie sugestii współpracownika, przyjaciela itp. Jednak kupując np. elektronikę czy sprzęt AGD, gdzie w grę wchodzą pieniądze, te same osoby podejmują znacznie dłuższe decyzje i muszą dokładnie przemyśleć . Czy nie jest tak, że czasami ceny na rynku określane są raczej przez emocje. niż racjonalność? Emocje są naturalne i niezbędne w życiu człowieka, niestety często bywają też mylące. Ich kontrola jest elementem, który przyczynia się do sukcesu na bardzo niestabilnych rynkach finansowych, a kierowanie się wyłącznie emocjami, którymi kierują się inni inwestorzy, najczęściej prowadzi do straty i rozczarowania. Osoby zajmujące się wszelkiego rodzaju inwestycjami są narażone na różne nastroje. Ale euforia i satysfakcja mogą bardzo szybko przerodzić się w panikę, niepokój i strach. Te same emocje napędzają inwestorów na całym świecie i powodują drobne lub bardzo poważne błędy inwestorów.
Pierwszą pułapką, która jest bardzo oczywista w swoich założeniach, ale którą prawdopodobnie prędzej czy później napotka każdy inwestor, niezależnie od doświadczenia czy zysków, jest niezdrowa pewność siebie, która zwykle idzie w parze z ponadprzeciętną iluzją. Inwestor musi być osobą pewną
założeń, bo strach nie pozwoli na skuteczne działanie. Skrajność w postaci zbytniej pewności siebie ma taki sam negatywny skutek jak nieobecność. Często mniej doświadczeni gracze mają fałszywe złudzenia po przeczytaniu kilkunastu książek o inwestowaniu na rynkach finansowych, obrocie akcjami i serwisach informacyjnych. Bardzo często na początku rynek uwiarygodnia młodych inwestorów i prowadzi ich do strat, z których podobno wyciąga się wnioski na przyszłość. W drugim przypadku, gdy młody inwestor
korzysta z pewnej transakcji, tym bardziej wierzy w swoją nieomylność, co prędzej czy później prowadzi do utraty pieniędzy. Bardziej doświadczeni inwestorzy, którzy po latach praktyki rozwinęli pewien instynkt
do handlu na rynkach finansowych, napotykają ten sam mechanizm. Po kilku udanych transakcjach prawdopodobnie przecenią swoje umiejętności, co z kolei prowadzi do utraty ostrożności i dokonywania niekorzystnych transakcji.
Wcześniej mówiono, że rynek tworzą ludzie, więc – nie można mówić o emocjach na giełdzie bez wspominania o psychologii tłumu i owczarni. To kolejna sytuacja, w której mechanizmy rynkowe i mechanizmy psychologiczne zaskakująco często przeplatają się w grze giełdowej. Prawdopodobnie najpotężniejszym zjawiskiem i agentem, a jednym z głównych czynników stojących za lawiną kryzysów finansowych i gigantycznych skoków podczas baniek spekulacyjnych, jest społeczny dowód słuszności
Mówi, że uważamy pewne zachowania za słuszne, pod warunkiem, że uważaj za prawidłowe. to samo zachowanie obserwujemy u innych osób. W slangu inwestycyjnym zjawisko to nazywane jest stadem. Pojawia się głównie podczas znacznych spadków lub wzrostów. W takiej sytuacji potencjalny inwestor jest w sytuacji podobnej do całego rynku , wierząc w ważność dowodu społecznego. W większości przypadków, indywidualny trader, który wchodzi w pewien trend, robi to stosunkowo późno, ograniczając swoje zyski lub tuż przed odwróceniem trendu. Zasada społecznego dowodu sprawiedliwości jest bardzo dobra w swoim założeniu, ale gdy w grę wchodzą pieniądze i emocje, mechanizm leżący u jej podstaw może prowadzić do utraty lub utraty zysku. Kuszące może być myślenie, że nie jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do spekulacji na rynkach finansowych.
Korzystanie ze strategii inwestycyjnych może znacząco pomóc w zawieraniu lepszych transakcji, ale jest to tylko jeden z elementów niezbędnych do pełnego sukcesu na rynku forex. Aby zrozumieć, jak ważna dla sukcesu na giełdzie jest psychologia inwestycyjna, pamiętaj, jak się czułeś po ostatniej udanej transakcji? Jakie emocje doświadczyłeś? Euforia? Czy czułeś się wtedy niezwyciężony? Jak się czułeś po ostatniej nieudanej transakcji? Depresja? Bezsilność? Każda osoba przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych podlega silnym emocjom. Dotyczy to zwłaszcza młodych inwestorów. Jak często tracimy nasze zyski z powodu naszych emocji? Jak często zatracamy się w pragnieniu powrotu jeszcze bardziej? Jakie błędy popełniamy najczęściej i jak sobie z nimi radzić?
Najczęstsze błędy!
Naginanie reguł strategii
Czy pamiętasz, jak to było po ostatnich udanych transakcjach? Poczucie euforii i niezwyciężoności skłoniło mnie do wejścia na rynek, choć sytuacja nie była do końca zgodna z założeniami strategii. W końcu, jak to było ostatnio możliwe, teraz działa. A jaki był wynik? Zawiodłeś i przegrałeś 50% swoich wygranych. W tym momencie pojawiają się zupełnie inne emocje – frustracja i chęć jak najszybszej zemsty. Kto by się spodziewał kolejnego sygnału strategii – najważniejszy jest rewanż. Jakie jest rozwiązanie tego typu problemu? Bądź świadomy takich sytuacji i prowadź dziennik zdarzeń. Dokładne opisanie powodów wejścia i wyjścia z rynku, a także stanu emocjonalnego, to najlepszy sposób na wyeliminowanie głupich zachowań i dalsze ulepszanie elementu gry, który nazywamy psychologią inwestycji. Ponadto ważne jest, aby zrozumieć, że to my sami ponosimy odpowiedzialność za wszystkie nasze porażki i sukcesy.
Inwestowanie jako rozrywka
Na rynku jest wielu inwestorów, którzy inwestują tylko po to, by poczuć emocje. Charakteryzują się impulsywnością i hazardem. Jeśli zauważysz te objawy i nadal chcesz grać na pieniądze, jak najszybciej zmień swoje podejście. W przeciwnym razie Twoja inwestycja jest tylko kosztownym hobby.
Wygórowane a nawet nierealne oczekiwania
Wyznaczanie nierealistycznych oczekiwań podczas inwestowania nie jest już takie proste. Ile razy mówiłeś, że w przyszłym roku osiągniesz 100% zwrotu lub będziesz żył grając na giełdzie z 2000 zł kapitału? Powyższe sytuacje są oczywiście skrajnymi i przerysowanymi przykładami, ale w pełni pokazują, jak łatwo można popełnić opisany błąd.
Strach i ograniczenia
Zbytnia pewność siebie jest zła, ale są też wady, które utrudniają podejmowanie decyzji inwestycyjnych, w tym strach i niepewność. Rynki finansowe są właśnie takie, z ogromną zmiennością. Jednego dnia pozytywne emocje i euforia towarzyszą ludziom związanym z tą dziedziną, innego dnia negatywne zaskoczenie i panika. Szczególnie narażeni na to są początkujący inwestorzy, którzy nie są jeszcze w pełni przygotowani na określone warunki rynkowe. Ma to wiele konsekwencji.
Tacy ludzie często wycofują się, tracą wiarę w siebie, nie doceniają swoich możliwości. Strach jest rodzajem blokady, uniemożliwia racjonalne myślenie i utrudnia podejmowanie prawidłowych decyzji. Adrenalina
niestety nie zawsze motywuje inwestora może nawet skłonić go do podjęcia decyzji, której nigdy by nie podjął bez szoku.
Cel nie został określony
Inwestycja może być potrzebna w innym celu. Celem jest osiągnięcie zysku, ale każdy inwestor jest zadowolony z innego zwrotu z inwestycji. Najważniejsze, żeby móc dokładnie określić cel, który chcemy osiągnąć. Jak musimy działać, aby zbliżyć się do celu i nie stać w miejscu. Określ horyzont czasowy, tj. ile czasu potrzebujemy na osiągnięcie tego celu. Podziel to na jednostki czasu, takie jak ile chcesz zarobić w danym tygodniu, miesiącu, roku itp. W teorii jest to łatwe, proste i piękne, ale wielu inwestorów pomija ten krok i nie przywiązuje zbytniej uwagi do tego, co robię, dokąd zmierzam, kiedy i jak to osiągnąć.
Nieodpowiednia ilość środków
Dotyczy to przede wszystkim osób rozpoczynających swoją przygodę inwestycyjną, tj. amatorów lub osób nie związanych zawodowo z giełdą. Tacy ludzie często nie znają wszystkich mechanizmów rządzących rynkiem giełdowym. Zawsze nie rozumieją, że brak wiedzy może doprowadzić do utraty wszystkiego, co zainwestowali. Na przykład, gdzie możesz zainwestować wszystkie posiadane pieniądze na giełdzie? Czasami do ruiny finansowej. Jeszcze gorzej, jeśli nie są to twoje własne pieniądze, ale pożyczone np. od przyjaciela lub członka rodziny. Aby tego uniknąć, zaleca się inwestowanie tylko pieniędzy, które zebrałeś, czyli tzw. własne pieniądze. Ponadto w kwocie, która nie wpływa znacząco na życie osobiste
inwestorów lub ich rodzin.
Błędna ocena swoich umiejętności
Powiedziałbym, że jednym z największych błędów popełnianych przez inwestorów jest zbytnia pewność siebie. Istnieje wiele powodów takiej postawy. Między innymi przecenianie własnej wiedzy i nieskuteczną ocenę ryzyka, a także własnych możliwości. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy inwestor otrzymał nawet więcej, niż początkowo oczekiwał, dzięki kilku udanym decyzjom, które sprawiły, że jego inwestycja zakończyła się sukcesem. Chociaż ta passa trwa, inwestorów nie zawsze myśli racjonalnie. Często myśli, że jest nieomylny, nie myśli już o inwestycjach pod tym samym kątem lub w taki sam sposób jak poprzednio, po prostu przywiązuje mniejszą wagę do szczegółów, które wydają mu się oczywiste. Oczywiście popełnianie błędów jest rzeczą normalną, ale bądź ostrożny i inwestuj mądrze, niezależnie od tego, czy Twoje inwestycje są opłacalne, czy przegrywają. Co ciekawe, już w 1981 roku przeprowadzono badanie w Szwecji, w którym 80% kierowców uważa, że ich umiejętności są znacznie lepsze niż przeciętne. Ponadto w pierwszych 30 proc. znajdują się osoby. Osoby grające na giełdzie również mają złudzenie, że są powyżej średniej . Co ciekawe, duża liczba traderów z ich ponadprzeciętnymi warunkami i umiejętnościami powinna osiągnąć zysków. Niestety to nieprawda. Według ankiety przeprowadzonej przez KNF , aż 82% graczy na rynku Forex ponosi straty.
Najczęstsze emocje związane z inwestowaniem
Strach – strach przed stratą, strach przed utratą szansy, zaniepokojenie wiadomościami z zagranicy tworzy uczucie strachu, strach jest zaraźliwy, ludzie pamiętają wszystkie swoje dawne lęki (jest to emocja złożona, przybiera wiele form : strach., przerażenie) panika, panika gdy strach znajduje nieograniczone ujście, zwykle łączy się z innymi negatywnymi emocjami, tj. wrogość, gniew, nienawiść i chęć nawrotu. W ten sposób nabiera jeszcze większej siły niszczącej.
Chciwość (zbyt pewność siebie i chęć zysku w jak najkrótszym czasie), pokusa szybkiego zysku (więcej stresu, mniej obiektywizmu), piramidowanie (otwieranie nowych pozycji na tym samym rynku z nadzieją odwrócenia tendencji straty otwarcia ), po prostu kontrolowana chciwość (aby odnieść sukces, trzeba być „chciwym”), mania rynkowa (potrzeba otwartych pozycji), tapemania (po niemiecku) umiejętność odwracania wzroku od otwartej pozycji).
Nadzieja jest kolejną przeszkodą w udanym inwestowaniu. Pomimo zadowolenia z tego, bycie motywowanym nadzieją zwykle prowadzi do jednego negatywnego zakończenia. Zamiast zamknięcia w punkcie, który pokazujemy, rozważana jest otwarta transakcja. Opóźnianie zleceń stop w nadziei na odwrócenie rynku może czasami się opłacić. Jendak, praktyka pokazuje, że wystarczy raz zająć taką pozycję za daleko, a konto poniesie dużą stratę, którą trudno zrekompensować. Rozwiązaniem takiego zachowania jest całkowity zakaz przenoszenia zleceń Stop Loss w kierunku straty i ewentualne ponowne otwarcie transakcji po rozważeniu sytuacji.
Choć sporządzenie planu inwestycyjnego jest niezbędne, sukcesu na giełdzie nie można osiągnąć bez umiejętności przełamywania barier emocjonalnych, ignorowania i sprzeciwiania się opiniom innych, rozpoznawania i uwalniania się od mitów i złudzeń oraz uniezależnienia się. „eksperci”, którzy obiecują zysk. Znajomość psychologii inwestycyjnej to dobry sposób na regularne zarabianie na spekulacjach.
Wprowadzamy sposoby na uniknięcie tych pułapek, zasady efektywnej współpracy z brokerami i doradcami. Opisujemy cechy, które wyróżniają inwestorów od reszty. „ludzie rynku”. Wielu znanych inwestorów, takich jak Jesse Livermore, Warren Buffett i Bernard Baruch, porady i wnioski wyciągnięte z doświadczenia mogą być bezcenne, pomagając odnieść sukces na rynkach akcji lub walut.
Media mówią o rynkach finansowych w dwóch kontekstach. Głównie w związku z euforią i bogactwem osiągniętym w bardzo krótkim czasie lub w związku ze zbliżającym się kryzysem, który może być również wykorzystany do zarabiania pieniędzy. Dlatego wiele osób szukających łatwych zysków zwraca się w stronę rynków finansowych. W szczególności na rynku forex, na którym handlują przy użyciu dźwigni wspomnianej powyżej, co pozwala na większy zysk i stratę. Tylko w 2018 roku Około 79% polskich inwestorów straciło oszczędności na rynku walutowym (Tychmanowicz 2019). Dzieje się tak dlatego, że podejście do spekulacji rynkowych bez odpowiedniej wiedzy, przygotowania i strategii jest prawie takie samo jak hazard. Hipoteza błądzenia losowego mówi o pewnej przypadkowości rynku. Krótko mówiąc, na obecną cenę instrumentu składają się dwa czynniki: cena instrumentu z poprzedniego okresu oraz pewna losowa wartość (Hońdo 2012). Inwestor, który nie zdobył doświadczenia rynkowego, może napotkać pewien rodzaj efektu gracza (Tyszka 1999: 130-131). Tak samo jak gracze, gdy w 1913 roku kolor ruletki był czarny 26 razy z rzędu w miejscowym kasynie w Monte Carlo. Po 15. losowaniu gracze byli tak przekonani, że było czerwone, że zaryzykowali dużo pieniędzy (Owen 2011). Podobnie po długiej fali wzrost/dół niedoświadczeni spekulanci mogą błędnie sądzić, że pewien trend trwał zbyt długo i próbować go odwrócić, co w naturalny sposób kończy się stratą.
Kolejna pułapka psychologiczna, w którą wpadają inwestorzy, wiąże się z teorią perspektywy opracowaną przez Daniela Kahnemana i Amosa Tversky’ego, która mówi, że inwestorów korzysta z punktu odniesienia przy podejmowaniu decyzji. Na rynkach finansowych w większości przypadków punktem odniesienia jest cena zakupu instrumentu. Podczas eksperymentów naukowcy postawili studentów i personel uniwersytetu w ryzykownych sytuacjach. Wyniki badań ujawniły dwa główne wnioski:
- • Ludzie są bardziej skłonni zaakceptować niższy zysk niż ryzykować go z niepewnym, pewnym wyższym zyskiem w przyszłości.
- Bardziej prawdopodobne jest, że poniosą większe ryzyko obrażeń niż otrzymają obrażenia, licząc , aby zmniejszyć początkowe obrażenia.
Psychologia inwestowania jest bardzo ważną częścią inwestowania, mimo że jest niedoceniana przez mniej doświadczonych inwestorów. Na umysł inwestora największy wpływ mają w kontekście rynku dwie przeciwstawne emocje: strach i chciwość. W związku z tym podjęto próbę oceny ich poziomu za pomocą odpowiednich mierników stosowanych w ocenie ryzyka inwestycyjnego. Dwa wcześniej wspomniane uczucia są źródłem wielu pułapek psychologicznych i mogą spowodować poważne straty. Kolejnym problemem jest subiektywne postrzeganie rynku. Dlatego konieczne jest odpowiednie nadanie priorytetu niezbędnym umiejętnościom, które ułatwią zysk. Bez odpowiedniego nastawienia, cierpliwości i dyscypliny inne umiejętności nie są tak efektywne iw rezultacie inwestor nie może dobrze funkcjonować na rynku.